To pierwszy raz w bieżącym roku, kiedy zauważyć możemy spadek lub stabilizację średniej ceny za metr kwadratowy nowych mieszkań aż w pięciu z siedmiu największych miast Polski. To Kraków i Trójmiasto odnotowały obniżkę cen o 1 procent, natomiast Warszawa, Łódź i Poznań nie doświadczyły żadnych zmian.
Wrzesień okazał się piątym miesiącem w roku, gdy średnia cena metra kwadratowego mieszkań oferowanych przez deweloperów z Warszawy nie uległa żadnej zmianie. Również powstrzymanie podwyżek cen w Trójmieście i Łodzi, gdzie średnia cena nie wzrosła przez dwa kolejne miesiące, jest dobrym znakiem. – Faktem jest już stabilizacja cen na warszawskim rynku nieruchomości – komentuje Marek Wielgo.
Jednakże sytuacja w Krakowie i Poznaniu nadal wydaje się być niejasna. O ile w lipcu w stolicy Małopolski odnotowano pierwszy po 2,5 roku spadek średniej ceny metra kwadratowego o 1 procent, to już w sierpniu zaobserwowano analogiczny wzrost. Natomiast prawdziwe zmartwienie powinni odczuwać potencjalni kupcy nowych mieszkań we Wrocławiu, gdzie ceny te rosną już szósty miesiąc z rzędu – tym razem o 1 procent. Identyczny wzrost średniej ceny metra kwadratowego zaobserwowano również w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Można jednak uznać to za jednorazowy przypadek, tak jak w przypadku Warszawy, gdzie przez większość roku obserwowano stabilizację cen.
Wrzesień przyniósł również zmiany w rankingu miast z największymi podwyżkami cen mieszkań w tym roku. Teraz prowadzi Wrocław, gdzie od początku roku średnia cena metra kwadratowego wzrosła aż o 11 procent. Łódź, z podwyżką o 10 procent, spadła na drugie miejsce. Poznań utrzymał swoją pozycję na trzecim stopniu podium z podwyżką wynoszącą 8 procent. Tymczasem, w Warszawie średnia cena wzrosła o 6 procent, a w Krakowie i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropoli – o 4 procent, natomiast w Trójmieście – o 3 procent.