Huragany fascynują swoją potęgą ze względu na to, że są jednym z najbardziej widowiskowych zjawisk, jakie natura ma do zaoferowania. Niemniej jednak, ich niszczycielska siła może być przerażająca, zwłaszcza gdy wywołują olbrzymie fale sztormowe uderzające w linie brzegowe. Huragany zazwyczaj tracą na sile po dotarciu na ląd, ale mimo to, mogą powodować poważne powodzie śródlądowe, spowodowane intensywnymi opadami deszczu i falami powodziowymi.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że huragany są tak naprawdę cyklonami tropikalnymi, które występują na Atlantyku i w Zatoce Meksykańskiej. Warto jednak dodać, że te same zjawiska pojawiające się na północno-zachodnim Pacyfiku (w pobliżu Japonii), nazywane są tajfunami, natomiast na południowym Pacyfiku oraz w Oceanie Indyjskim noszą miano cyklonów.
Niewiele jest większych burz na naszej planecie niż huragany. Ich rozmiary są różne – średnica może wynosić od 100 do nawet 2 000 km. Rekordzista, Typhoon Tip, który nawiedził północno-zachodni Pacyfik w 1979 roku, miał niewiarygodną średnicę – aż 2 220 km.
Charakterystyczną cechą każdego huraganu jest tzw. „oko” – obszar o średnicy między 30 a 65 km, gdzie wiatr praktycznie nie wieje. Stąd wynika zjawisko polegające na tym, że jeżeli oko huraganu przemieści się nad danym terenem, burza tam czasowo ustępuje. Jest ono otoczone przez „ścianę”, gdzie panują najtrudniejsze warunki atmosferyczne.
Aby sztorm tropikalny mógł być sklasyfikowany jako huragan, prędkość wiatru musi osiągnąć co najmniej 119 km/h. Najsilniejszy zarejestrowany wiatr huraganowy przekroczył prędkość aż 345 km/h. Miał miejsce podczas huraganu Patricia w 2015 roku.
Ciekawostką jest fakt, że większość huraganów formuje się w okresie od czerwca do listopada, kiedy panują warunki sprzyjające do ich powstawania – ciepłe morskie wody i wilgotna atmosfera.
Huragany są jednym z najpotężniejszych źródeł energii na Ziemi. W ciągu sekundy, olbrzymi huragan uwalnia energię porównywalną do dziesięciu bomb atomowych. Z tego powodu huragany są nazywane „silnikami cieplnymi”.
Kierunek, w którym poruszają się wiatry huraganowe, zależy od półkuli, na której występują. Na półkuli północnej wiatry te poruszają się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, zaś na południowej – zgodnie z nim. Wynika to z tzw. efektu Coriolisa.
Huragany rzadko wytwarzają grzmoty i błyskawice, gdyż te zjawiska powstają dzięki wirującym pionowo wiatrom, które powodują ocieranie się cząstek wody i lodu. W przypadku huraganów dominują jednak wiatry horyzontalne. Wyjątkiem były huragany Emily, Rita i Katrina z 2005 roku, które przyniosły ze sobą grzmoty i błyskawice.
Najbardziej śmiercionośny huragan w historii miał miejsce 9 września 1775 roku w Nowej Funlandii (obecnie Kanada), gdzie życie straciło ponad 4 000 osób. Nie jest to tylko najwcześniejszy odnotowany huragan kanadyjski, ale także najbardziej tragiczny pod względem liczby ofiar.
Słowo „huragan” pochodzi od „hurucane”, co w języku Indian Taino oznacza „zły duch wiatru”. Trudno zaprzeczyć, że to określenie dobrze oddaje siłę i niszczycielską moc tych zjawisk meteorologicznych.