Makrama od samego początku – od czego zacząć?

Makrama z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Nie brakuje osób, które z wielką dokładnością wyplatają różnego rodzaju sznurki, tworząc przy tym ozdoby wiszące na ścianę, makramowe torebki, jak również lampiony, łapacze snów, czy nawet opaski na włosy dla dziewczynek.

Wymieniać by można bez końca to, co powstaje dzięki tej starożytnej metodzie wyplatania bez użycia szydełka.

Makrama – wiązana artystycznie tasiemka

Oto prawdziwe znaczenie słowa „makrama” – wiązana artystycznie tasiemka. Skoro już więc wiadomo same podstawy, to czas teraz rozpocząć przygodę z tą sztuką, którą zalicza się również do DIY – do it yourself. Dużo rzeczy można zrobić samemu i to przy pomocy sznurków, które na pozór budzić mogą zupełnie inne skojarzenia.

Przygodę z makramą należy rozpocząć od zakupu sznurka. Najlepiej bawełnianego. Dlaczego? Ponieważ jest to sznurek, który wybacza błędy. Tak, nie ma się co oszukiwać, ale na początku słowo „rozplątaj” często będzie pojawiało się w słowniku osoby uczącej się. Nawet, jeżeli ktoś po wielokroć będzie rozplątał dane sploty, nie musi bać się o estetykę sznurka. Nadal będzie prezentował się on w odpowiedni sposób.

Oprócz sznurka, trzeba także wyposażyć się w miarę krawiecką (będzie ona potrzebna do odmierzenia odpowiedniej ilości sznurka), jak również nożyczki. Kolejnym, ważnym krokiem jest zapoznanie się z mocowaniami do kija (lub też do innych rzeczy, jak np. lampiony) oraz z podstawowymi węzłami. Może na pierwszy rzut oka wydają się one trudne, ale takie nie są. Obowiązkowe jest poznanie:

  • węzła płaskiego,
  • węzła żebrowego,
  • słupków, które można podzielić na kilka rodzajów.

Warto znaleźć odpowiednie filmiki instruktażowe, których nie brakuje, dzięki czemu podstawy będzie można opanować nawet w zaciszu własnego domu.

źródło: https://www.raczej.pl/ – o hobby i aktywnościach